One Direction: 11 Rockin' Concert Films. View All. Get the latest news about Michael Jackson. Find exclusive interviews, video clips, photos and more on Entertainment Tonight. Former Sonic Team lead Yuji Naka confirms that late singer Michael Jackson worked on Sonic the Hedgehog 3/Sonic 3 & Knuckles, the reason why Sonic Origins swaps in reworked prototype music tracks. A dancer-choreographer befriended by Michael Jackson when he was a child now calls the late pop icon “a pedophile and a child sexual abuser.”. Wade Robson, who is seeking money from Jackson My Fan Page : https://www.facebook.com/VjPercyVremixesMy Personal Page : https://www.facebook.com/percy.vj.5 po spotkaniu się z idolem i zobaczeniu jego mocnych cech, jak na przykład Michael Jackson czy Stevie Wonder. pomocą operacji plastycznej wyglądać identycznie jak Bieber). 2. The second best result is Michael Patrick Jackson age 70s in Ripley, WV. They have also lived in Mineral Wells, WV and Morgantown, WV. Michael is related to Michael Paul Jackson and Rochelle Jackson as well as 2 additional people. Select this result to view Michael Patrick Jackson's phone number, address, and more. 3. . Tak dziś wyglądałby Michael Jackson, gdyby nie przechodził operacji. Tak właśnie wyglądałaby twarz Michaela Jacksona, gdyby żył i nigdy nie poddawał się operacji Komputerowo wygenerowana twarz króla popu pojawiła się w filmie dokumentalnym poświęconym obsesji Michaela na temat jego popu przez niemal 30 lat przeszedł ok. 100 operacji plastycznych. Dążył do doskonałości-zaczął od zmiany nosa, następnie przechodził do kolejnych-jego zdaniem mankamentów -swojej mu botoks, operowano nos, zmieniano podbródek, powiększano usta, bielono skórę. Każdy z tych zabiegów pozostawiał wyraźne ślady, a efekt był coraz gorszy. Michael Jackson zmarł 2009 roku w swojej rezydencji. Dziś miałby 57 lat. Wprowadził rewolucję do muzyki pop nadając jej indywidualny kształt. Nagrał 10 albumów studyjnych, kochały go miliony. Zasłynął także z oryginalnego stylu tańca scenicznego. Od 1988 do 2005 Jackson mieszkał w swojej posiadłości w Kalifornii, zwanej Neverland Ranch, gdzie zbudował park rozrywki i prywatne zoo, często odwiedzane przez dzieci. W 1993 artysta został oskarżony o molestowanie nieletnich. Wątek związku Michaela Jacksona z dziećmi pojawił się ponownie w 2003, po emisji dokumentu Living with Michael Jackson, jednak w 2005 został uniewinniony z wszystkich zarzutów. Jackson miał troje dzieci: Michaela Josepha Jacksona Juniora (znanego jako „Prince”), Paris Michael Katherine Jackson oraz Prince’a Michaela Jacksona (znanego jako „Blanket”). Michael Jackson był prawdziwą legendą muzyki pop. Niestety spora część jego muzycznych osiągnięć jest obecnie przesłaniana przez liczne skandale dotyczące życia prywatnego. Jednym z takich skandali była oczywista zmiana wyglądu, a zwłaszcza koloru skóry. Jackson z końca lat 70. i początku 80. to bez wątpienia afroamerykanin, jednak w latach 90. kolor jego skory był niezwykle biały i Jackson wyglądał jak osoba rasy kaukaskiej. Co się stało?Król Popu cierpiał na chorobę zwaną bielactwo nabyte (albinizm). Powoduje ona depigmentację skóry poprzez wymieranie melanocytów. Mówiąc bardziej zrozumiałym językiem, na ciele chorego pojawiają się białe odbarwione plamy, wyglądające jak skutek oparzenia słonecznego. W przypadku osoby czarnoskórej są jeszcze bardziej zauważalne, gdyż na czarnej skórze pojawiają się białe place. Bielactwu bardzo często towarzyszy inna przypadłość zwana toczniem rumieniowatym, na którą król popu także cierpiał. Toczeń także przyczynia się do problemów z pigmentacją skóry. Jackson cierpiał na obie przypadłości, jednak toczeń znajdował się w na ciele Jacksona zaczęły pojawiać się białe plamy, Król Popu zrobił to, co robi wiele innych osób cierpiących na tę przypadłość — zaczął je maskować przy pomocy kosmetyków. Jednak po pewnym czasie plamy stały się zbyt liczne, aby było je łatwo ukryć makijażem, a Jacksona zaczął irytować czas potrzebny na codzienną aplikację kosmetyków. Król popu zaczął więc stosować inną strategię — pod opieką dermatologa rozpoczął proces wybielania skóry. W ten sposób na przestrzeni lat skóra Jacksona stała się nienaturalnie został zdiagnozowany na bielactwo w 1984, jednak po raz pierwszy opowiedział o swojej przypadłości dopiero dziesięć lat później. Jackson był mocno poirytowany plotkami na swój temat i chciał je w ten sposób ukrócić. Mimo tego spekulacje nie ucichły. Oliwy do ognia dolewały liczne operacje plastyczne, którym poddawał się niezadowolony ze swojego wyglądu Król Popu. Sekcja zwłok wykazała, że Jackson miał tatuowaną głowę (celem maskowania łysienia), brwi, oraz usta. Osoby z jego otoczenia sugerują, że miał on przynajmniej dziesięć operacji plastycznych (w tym sześć związanych z nosem) oraz liczne upiększające zabiegi kosmetyczne takie jak zastrzyki z botoksem. Na skutek ciągłych modyfikacji oraz coraz bardziej ekscentrycznych zachowań niektórzy uznali, że Jackson zmienia kolor swojej skóry celowo, gdyż wstydzi się bycia osobą swoją tajemnicę zabrał do grobu, więc nie można mieć 100% pewności co do jego motywów, jednak wszystko wskazuje na to, że była to jego metoda na walkę z chorobą, a nie próba zmiany koloru skóry z powodu wstydu i Post Views: 44,461 Problem: * Twoje imię: Twój email: Pod koniec stycznia 1984 r, Michael Jackson pojawił się w reklamie Pepsi w Kalifornii, który zawierał specjalne efekty pirotechniczne. Fajerwerki eksplodowały wcześniej niż,co było planowane, bardzo blisko piosenkarza. W rezultacie jego włosy zapaliły się. Jackson nie poczuł od razu bólu i kontynuował taniec przez kilka sekund, zanim członkowie załogi podbiegli na niego, aby ugasić płomienie.. Chociaż na pierwszy rzut oka wypadek nie wydaje się poważny, w rzeczywistości Jackson doznał oparzeń drugiego i trzeciego stopnia na twarzy i głowie. Wkrótce po tym incydencie miał trzecią plastykę nosa, a także wiele operacji plastycznych w celu ukrycia objawów oparzeń. Dodatkowe, według świadectw jego przyjaciół, po wypadku zaczął przyjmować silne środki przeciwbólowe, co doprowadziło do uzależnienia. Uważa się również, że po tym incydencie piosenkarz zdecydował się na operację wybielenia skóry. Aby uniknąć skandalu i złego rozgłosu, Pepsi pozwała piosenkarkę z sądu, a Jackson przekazał 1,5 milionów dolarów w Brotman Medical Center w Culver City, obecnie znane jako Michael Jackson Burn Center. Gdyby żył, 29 sierpnia tego roku skończyłby 60 lat. Trudno go sobie jednak wyobrazić jako staruszka z laską w dłoni. Dzięki temu, że zmarł niespełna dziesięć lat temu, na zawsze pozostanie młody. Przynajmniej w naszej pamięci. Oto dziesięć najważniejszych momentów w życiu i karierze Michaela Jacksona. 10 Zobacz galerię Getty Images Dzieciństwo gwiazdora było naznaczone terrorem psychicznym i fizycznym ze strony jego ojca Michael wcześnie rozpoczął solową karierę. W stworzeniu najwybitniejszych płyt pomógł mu wybitny kompozytor i producent Quincy Jones Wielka popularność sprawiła, że brukowa prasa żerowała na różnych dziwactwach Michaela. Artysta pozostał psychicznie "wiecznym dzieckiem", nie potrafiąc ułożyć sobie zdrowych relacji z kobietami Sławę Jacksona nadszarpnęły kolejne procesy o molestowanie seksualne dzieci Artysta zmarł przedwcześnie wyniszczony przez nadużywanie środków nasennych i przeciwbólowych 1/10 Cudowne dziecko Michael Jackson urodził się jako siódme z dziewięciorga dzieci Josepha i Katherine Jacksonów. Ojciec był robotnikiem w fabryce stali, miał za sobą przeszłość boksera. Po godzinach pracy śpiewał i grał na gitarze w amatorskim zespole rhythm’n’bluesowym. Matka pracowała w sklepie, ale też miała za sobą muzyczną przeszłość – udzielała się na pianinie w zespole grającym country. Ze wszystkich dzieci Jacksonów to Michael miał wyjątkowo trudną relację z ojcem. Często był bity i psychicznie zastraszany – a wszystko to miało służyć utrzymaniu chłopaka w dyscyplinie. Nic dziwnego, że dorosły Michael twierdził, że w dzieciństwie czuł się samotny i wyizolowany, cierpiał na nocne koszmary i bezsenność. Muzyczne pasje Jacksonów sprawiły, że ojciec powołał do życia rodzinny zespół. Michael początkowo grał na congach i tamburynie, potem jednak przejął obowiązki wokalisty. The Jackson Brothers (a potem Jacksons Five) występowali w lokalnych klubach i brali udział w licznych konkursach, w efekcie czego zwróciła na nich uwagę najsłynniejsza wtedy wytwórnia wydająca płyty "czarnych" wykonawców – Motown. Dzięki niej grupa wylansowała swoje pierwsze przeboje. Z roku na rok coraz większy udział w sukcesach formacji miał Michael, który szybko zdobył sławę "genialnego dziecka". W tej sytuacji naturalne było, że w 1972 roku w wieku czternastu lat nagrał swój pierwszy solowy album – "Got To Be There". 2/10 Nieśmiały sukces W 1978 roku dwudziestoletni Michael został zaangażowany do roli Stracha Na Wróble w filmie "Czarnoksiężnik z krainy Oz", będącego dyskotekową fantazją na temat popularnej książki dla dzieci z Dianą Ross w roli głównej. Chociaż wystawny musical okazał się kasową klapą, młody wokalista poznał na jego planie autora soundtracku – jazzowego trębacza, a zarazem producenta i kompozytora, Quincy’ego Jonesa. To on wprowadził chłopaka w krąg nowojorskiej bohemy artystycznej, dzięki czemu Michael stał się bywalcem legendarnej dyskoteki Studio 54, gdzie poznał nowoczesną muzykę taneczną, w tym pierwociny hip-hopu, z którego zaczerpnął pomysł na beatboxing. Jones zobaczył w młodym Jacksonie przyszłą gwiazdę popu – i postanowił wyprodukować kolejny album. Na jego zamówienie powstał zestaw piosenek, napisanych przez takie tuzy, jak Paul McCartney czy Stevie Wonder. W efekcie album okazał się pierwszym "dorosłym" wydawnictwem Michaela. Ojciec za namową Jonesa pozwolił synowi na większą swobodę artystyczną i w przeciwieństwie do poprzednich płyt, nie zmuszał go do pracy z pozostałymi członkami rodziny. Michael podczas prac na muzyką był nieśmiały i wycofany, ale stworzył ze studyjnymi muzykami pod okiem Jones efektowny album, łączący echa disco, soulu, funku i rocka w formule takich przebojów, jak "Don't Stop 'Til You Get Enough" czy "Rock with You". Płytę kupiło ponad 20 milionów fanów na całym świecie. 3/10 Księżycowy krok "Nawet w domu jestem samotny. Czasami siedzę w swoim pokoju i płaczę. Tak trudno jest znaleźć przyjaciół. Czasem spaceruję koło domu sąsiada w nocy, żeby znaleźć kogoś, z kim mógłbym pogadać, ale po pewnym czasie wracam do siebie" – wspominał Michael w jednym z wywiadów. To poczucie samotności ponaglało go do pracy nad kolejnym albumem, bo w otoczeniu muzyków i producenta, nie był tak wyalienowany, jak w wolnych chwilach w swym nowojorskim domu. Tym razem Jones jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę: zaaranżował duet z Paulem McCartneyem, zaprosił do współpracy muzyków zespołu Toto, o zagranie solówki poprosił Eddiego Van Halena, a o wygłoszenie monologu – aktora Vincenta Price’a. Wszystko to sprawiło, że między producentem a wokalistą pojawiało się napięcie, ale efekt ich pracy okazał się oszałamiający. "Każda piosenka będzie na tej płycie killerem" powiedział Michael pewnego dnia w studiu. Stąd wziął się tytuł płyty - "Thriller". I tak też się stało. Takie utwory, jak "Beat it", "Billy Jean", "The Girl Is Mine" czy nagranie tytułowe, z miejsca zyskały ogromną popularność. Do tego efektowne wykonania Jacksona znalazły idealne odbicie w widowiskowych teledyskach, które szturmem podbiły zaczynającą dopiero nadawanie stację MTV. Wszystko to uzupełnił niezwykły taniec Michaela zwany "moonwalk", który po raz pierwszy pokazał publicznie podczas koncertu z braćmi w Pasadenie w 1983 roku, transmitowanego przez telewizję NBC na cały kraj. Show porównano do pamiętnych występów Elvisa Presleya i The Beatles w USA, które odmieniły bieg popkultury. Do dziś "Thrillera" kupiło ponad 110 milinów fanów, czyniąc z niego płytowy bestseller wszech czasów. 4/10 "We Are The World" Ogromna popularność "Thrillera" uczyniła z Michaela Jacksona ulubieńca tłumów. Stała się tym samym rzecz wyjątkowa: "czarny" artysta przełamał barierę rasową i został idolem popu uwielbianym przez przedstawicieli wszystkich ras. Przełamanie tych ograniczeń widoczne było choćby podczas rozdania nagród Grammy – nowa płyta młodego piosenkarza zdobyła aż osiem statuetek. Podobnie rzecz się miała z MTV. Choć stacja do tej pory była nastawiona na prezentację wideoklipów przede wszystkim "białych" artystów, w przypadku Jacksona po raz pierwszy zrobiła wyjątek. Trudno było jednak o inną decyzję – wszak teledyski do "Thrillera" czy "Beat It" wyznaczały nowe standardy na tym rynku. Podobnie było ze światem marketingu: Jackson podpisał bowiem kontrakt reklamowy z Pepsi Colą, opiewający aż na 5 milionów dolarów. Żaden celebryta nie dostawał wtedy w USA takich pieniędzy za podobne usługi. Oficjalnym "namaszczeniem" Jacksona na "króla popu" było przyjęcie wokalisty przez prezydenta Ronalda Reagana w Białym Domu w 1984 roku. Nic dziwnego, że kiedy piosenkarz Harry Belafonte wpadł na pomysł nagrania piosenki, z której dochód przeznaczony miał być na pomoc dla głodującej Etiopii, o jej napisanie poproszono Lionela Ritchie i Michaela Jacksona. Tak powstał utwór "We Are The World", w którym zaśpiewały wszystkie największe w tamtym czasie gwiazdy popu i rocka w USA. Kompozycja stała się hymnem akcji humanitarnej i przyniosła dochód w wysokości 63 mln dolarów, sprzedając się w ilości ponad 20 mln egzemplarzy. Po raz pierwszy pokazała również Jacksona jako filantropa – działającego ze szczególną atencją na rzecz dzieci. 5/10 Wacko Jacko Wielka popularność Michaela miała jednak swoje ciemne strony. W brukowej prasie zaczęło pojawiać się coraz więcej informacji, które zamieniały popowego idola w ekscentrycznego dziwaka. Najpierw zrobiło się głośno o tym, że najlepszą przyjaciółką Jacksona jest... lama. Jej przyprowadzenie do studia sprawiło ponoć, że wspólną sesję z gwiazdorem zerwał frontman Queen – Freddie Mercury. Potem pisano, że Michael sypia w namiocie tlenowym o podwyższonym ciśnieniu, by powstrzymać proces starzenia. Ostatecznie skupiono się na tym, że gwiazdor próbuje rozjaśnić swoją cerę, aby stać się kimś, kogo trudno zdefiniować jako "białego" czy "czarnego". Wszystko to sprawiło ostatecznie, że Jacksona zaczęto nazywać "Wacko Jacko", czyli "Szurnięty Jacko". Kiedy Michael brał udział w nagraniu promocyjnego wideoklipu do reklamy Pepsi, doszło do niespodziewanego wypadku - wybuch iskier ze specjalistycznego urządzenia spowodował zapalenie się włosów piosenkarza. W efekcie doznał on poważnych poparzeń, które sprawiły, że w ich miejscu nie odrosły mu włosy. Chcąc zachować szczupłą sylwetką, umożliwiającą mu taneczną ekwilibrystykę, Jackskon zaczął się radykalnie odchudzać – i niestety popadł w anoreksję. Stąd w kolejnych latach nieustannie miał problemy z wagą. Wkrótce opinie publiczną zaszokował zakup przez Michaela szkieletu słynnego "człowieka-słonia". Wyalienowany wokalista utożsamiał się z Josephem Merrickiem – bo wydawało mu się, że jest podobnym "dziwadłem", osaczonym przez opinię publiczną. 6/10 Król popu Oczekiwania wobec nowego albumu Michaela Jacksona były tak wielkie, że jeszcze przed jego ukazaniem się, amerykańskie sklepy zamówiły ponad dwa miliony egzemplarzy płyty. "Bad" wydany w 1987 roku nie zawiódł – choć sprzedawał się słabiej niż "Thriller" (kupiło go 35 mln fanów), przyniósł aż siedem singlowych przebojów. Były one kolejnym efektem współpracy piosenkarza z Quincym Jonesem. Tym razem Jackson nie chciał już żadnych duetów – i dlatego zrezygnował ze wspólnego odśpiewania tytułowego nagrania z Princem, co sugerował mu producent. Album łączył taneczne piosenki z bardziej mrocznymi utworami, a w finałowym "Leave Me Alone" Jackson zwracał się w stronę plotkarskiej prasy z jednoznacznym przekazem: "Zostawcie mnie w spokoju". 18 minutowy teledysk do "Bad" zrealizował sam Martin Scorsese. Klip ukazywał jak ogromnie zmiany fizyczne przeszedł w ostatnich latach piosenkarz. Chodziło już nie tylko o bledszy kolor skóry, który artysta tłumaczył tym, że zachorował na bielactwo, ale także zmiany kształtu nosa, czoła i podbródka, będące efektem operacji plastycznych. Takiego Jacksona zobaczyła też wielomilionowa widownia jego pierwszej w pełni solowej trasy koncertowej promującej płytę. Tournee trwało szesnaście miesięcy, podczas których Jackson dał 123 koncerty przed 4,4 mln fanów na całym świecie. Sukces, mierzony 125 milionami dolarów zysku, spowodował że wokaliście nadano przydomek "króla popu". Sam Jackson twierdził, że po raz pierwszy użyła go jego przyjaciółka - Elizabeth Taylor - na rozdaniu nagród Grammy w 1989 roku, przedstawiając go jako "prawdziwego króla muzyki pop, rock i soul". 7/10 Niebezpieczny dotyk Już podczas pracy nad "Bad" między Jacksonem a Jonesem mocno iskrzyło. Nic więc dziwnego, że gwiazdor wybrał na producenta swego kolejnego albumu Teddy’ego Rileya. Realizator postanowił nadać piosenkom "ciepły" ton. Jednak na życzenie gwiazdora zastosował najnowsze osiągnięcia cyfrowej technologii rejestracji dźwięku. Ostatecznie płyta miała cięższe brzmienie, które zdecydował się mu nadać Michael - zainspirowany wydanym właśnie nowym albumem swej siostry Janet "Rhythm Nation 1814". Mało tego, to na "Dangerous" wokalista po raz pierwszy spróbował rapować. W sumie z krążka wybrano aż siedem singli, z których każdy okazał się przebojem. I tym razem nie zabrakło wyjątkowego wideoklipu – do utworu "Black & White", w stworzeniu którego zastosowano nowatorskie jak na tamte czasy możliwości komputerowego edytowania obrazów. Ostatecznie "Dangerous" kupiło 32 mln fanów. W 1988 roku Jackson kupił ziemię niedaleko San Diego, na której stworzył w następnych miesiącach ranczo Neverland. Była tam nie tylko wystawna posiadłość, ale też wesołe miasteczko i ZOO. Dzięki zainwestowaniu 17 mln dolarów, piosenkarz mógł tam odciąć się od świata zewnętrznego i oddać się ulubionym zajęciom. Cztery lata potem pojawiły się pierwsze oskarżenie o wykorzystywanie seksualne dzieci przez piosenkarza w Neverland. Jackson wykupił się od procesu sądowego 20 milionami dolarów, zawierając ugodę ze skarżącą go stroną. Odpowiadając na oskarżenia przez satelitę z Neverland Ranch, oświadczył, że jest "całkowicie niewinny jakiegokolwiek przestępstwa". Kiedy afera ucichła, gwiazdor ożenił się z córką Elvisa Presleya – Lise Marie. Małżeństwo przetrwało jedynie dwa lata, ponoć zostało jednak przez parę "skonsumowane". 8/10 Fałszywy mesjasz Całe zamieszanie wokół Michaela Jacksona z biegiem lat zaczynało się coraz gorzej odbijać na jego karierze. Wydany w 1995 roku albumu "HIStory: Past, Present & Future, Part I" zawierał dwa krążki – jeden z największymi przebojami, a drugi – z premierowym materiałem. Ten drugi przyniósł sześć singli, które sprawiły, że na całym świecie kupiono ponad 20 mln egzemplarzy zestawu. Piosenki na płycie miały nowoczesne brzmienie i śmiało asymilowały elementy coraz modniejszego hip-hopu i nu-soulu. W tekstach odbijała się całą gorycz artysty, jaką wywołały u niego medialne skandale nabierające w tamtym czasie coraz większego rozgłosu. "They Don’t Crare About Us" – śpiewał Jackson, a piosenka o tym tytule dolewała jeszcze oliwy do ognia, gdyż ze względu na grę słów, doszukano się w niej... antysemickiego przekazu. W ramach promocji albumu Jackson wyruszył w kolejne światowe tournee i po raz pierwszy i ostatni wystąpił w Polsce. W 1996 roku pojawił się w Londynie podczas rozdania Brit Awards. Odtwarzając na estradzie scenę z teledysku do utworu "Earth Song", pokazał się w białej szacie otoczony tłumem dzieci. Wszelkie podobieństwa do postaci Jezusa były zamierzone – ale wywołały niespodziewaną reakcję: na scenę wbiegł Jarvis Cocker z grupy Pulp i... wypiął pośladki w stronę Jacksona. Jak potem powiedział, chciał w ten sposób zaprotestować wobec robienia przez Jacksona z siebie "mesjasza". Prasa brytyjska stanęła po stronie Cockera – i przyparła jeszcze większy atak na amerykańskiego gwiazdora. 9/10 Nadal na tronie Podczas trasy koncertowej promującej "HIStory" Michael Jackson wziął ślub ze swoją pielęgniarką Deborah Jeanne Rowe. Owocem tej relacji okazała się dwójka dzieci: syn Michael Joseph i córka Paris Michael Katherine. Późniejsze wypowiedzi piosenkarza świadczyły, że para początkowo nie planowała ślubu – wzięła go jednak za namową matki piosenkarza. Według Michaela Deborah zgodziła się na ślub, bo chciała mu "sprezentować" dziecko. Według zapewnień gwiazdora zarówno Michael Joseph, jak i Paris Michael zostały poczęte w sposób naturalny. Wszystko to stanowiło tylko paliwo dla prześladujących Michaela mediów. Nic więc dziwnego, że piosenkarz był w coraz gorszym stanie fizycznym. Nie dość, że nadużywał środków uspokajających i przeciwbólowych, to w 1995 roku trafił do szpitala w wyniku załamania nerwowego, jakie przeżył podczas jednej z prób do koncertu. W 1997 roku Jackson rozpoczął prace nad kolejnym albumem. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia, przeciągnęły się one aż do 2001 roku. Gwiazdor chciał na premierowym materiale obrać inny kierunek niż ten, który prezentowały jego ostatnie dokonania. Dlatego do poszukiwania "nowego" brzmienia zostało zaangażowanych kilku znanych producentów pod wodzą Teddy’ego Rileya. Niestety – szesnaście piosenek z "Invincible" zostało przez krytykę uznanych słabsze od tych z poprzednich krążków, a do tego pozbawione humoru i dystansu oraz nadmiernie sentymentalne. 13 mln sprzedanych egzemplarzy nadal czyniło z Jacksona "króla popu", ale świadczyło, że grupa jego fanów zdecydowanie się zmniejsza. 10/10 Oczyszczony z zarzutów Kiedy w 2002 roku Michael Jackson odwiedził Berlin, fani zgromadzili się pod hotelem Aldon, gdzie zamieszkał z najbliższymi. Aby ich przywitać gwiazdor wyszedł do okna i w pewnym momencie wystawił za barierkę swe najmłodsze dziecko. Media były oburzone – i aż zaroiło się w nich od oskarżeń artysty o to, że naraża swe potomstwo na niebezpieczeństwo. Niespełna rok później w USA ruszył kolejny proces o molestowanie dzieci, w którym oskarżonym był Jackson. Choć fani skandowali pod sądem, że jest niewinny, opinia publiczna uznała, że Jackson jest pedofilem. Jakież było więc zdziwienie wszystkich, kiedy dwa lata później gwiazdor został oczyszczony z wszelkich zarzutów. Niebawem po tym Michael ogłosił, że pracuje nad nowym albumem, który promować będzie gigantyczna trasa koncertowa. 25 czerwca 2009 do najmowanej przez Jacksona rezydencji w Los Angeles wezwano pogotowie ratunkowe. Piosenkarz został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono jego zgon. Przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia. Dwa lata później sąd uznał, że gwiazdor zmarł w wyniku przedawkowania leków nasennych podanych mu przez osobistego lekarza – Conrada Murreya. Wiadomość o śmierci "króla popu" wywołały histerię wśród jego fanów, w efekcie czego doszło do globalnych zakłóceń pracy internetu. Amerykański kongres uczcił zgon piosenkarza minutą ciszy. Testament artysty uczynił spadkobiercą fortuny piosenkarza wszystkie jego dzieci, które do czasu osiągnięcia pełnoletniości miały pozostać pod opieką swej babci. Dokument wykluczał ze spadku Debbie Rowe i Joe Jacksona. Data utworzenia: 28 sierpnia 2018 11:25 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.

michael jackson po operacji